Z założenia pesto jest drogie i przekracza nasz budżet, jednakże wystarczy kilka małych modyfikacji, by to zmienić :) Posadzona onegdaj w doniczce na kuchennym parapecie bazylia zamiast kupnej, uprażone pestki słonecznika w miejsce piekielnie drogich orzechów pini, zamiast parmezanu o połowę tańszy tarty, twardy ser, oliwę z oliwek zastąpimy zaś olejem słonecznikowym.
Składniki:
- garść liści bazylii
- 100 g rukoli
- 50 g prażonych ziaren słonecznika
- 40 g twardego, tartego sera
- 2 ząbki czosnku
- 100 ml oleju słonecznikowego
- sól, pieprz
Oczywiście, jeśli jesteście w posiadaniu któregoś z oryginalnych składników, nic nie stoi na przeszkodzie, by ich użyć ;) Samo przygotowanie naszego pesto jest przeraźliwie proste - po prostu blendujemy ze sobą wszystkie składniki, aż do uzyskania zielonej papki, którą następnie doprawiamy do smaku i chowamy do lodówki. Albo do słoika. Albo zużywamy od razu :D
A do czego zużywamy? Tak naprawdę zależy to tylko od naszej wyobraźni. Świetnie pasuje do mięs i serów, może być bazą sosu do sałatki, można smarować nim chleb i tworzyć dzięki temu wspaniałe kanapki... Albo pójść na łatwiznę i połączyć je z makaronem, o tak:
A Wy jakie macie pomysły na wykorzystanie pesto? :)
Smacznego!
Piękny kolorek :) Wyszło Ci idealnie !
OdpowiedzUsuńI tak też smakowało :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńTa obłędna zieleń skusi każdego niejadka;)
OdpowiedzUsuńPesto pyszne dziecia tez smakowalo, dodalam odrobine soku z cytryny
OdpowiedzUsuń