wtorek, 4 listopada 2014

Zupa krem z dyni

Mamy sezon na dynie, grzechem byłoby więc z tego nie skorzystać :) Nigdy wcześniej nie robiłam takiej zupy, poszperałam więc tu i ówdzie i znalazłam świetny przepis. Pochodzi on z książki B. Bytnerowicz pt. "Kuchnia oszczędnej gospodyni" z 1987 roku. Tytuł adekwatny do założeń bloga, czyż nie? :) Zmieniłam w niej tylko, a raczej dodałam przyprawy, o których autorka wydała się całkowicie zapomnieć. Użyłam miąższu dyni, który pozostał mi z tej zabawy. Ta propozycja moim zdaniem jest dużo lepsza od kremu np. z marchewką, bo nie wychodzi na słodko, jest za to wspaniale kremowa i wyrazista w smaku.

Składniki:
- ok. 400 g dyni
- 1 litr bulionu warzywnego
- 200 g pomidorów
- 1 łyżka margaryny
- 1 łyżka mąki
- 1/2 szklanki śmietany 18%
- posiekana natka pietruszki
- grzanki (np. takie jak tu)
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa (można zastąpić mielonym imbirem)
Przygotowanie jest bardzo proste, zajmuje co prawda sporo czasu, jednakże przez jego większość zupa robi się sama ;) Najpierw miąższ dyni kroimy na mniejsze kawałki, wrzucamy do garnka, zalewamy bulionem, stawiamy na gazie i dajemy temu spokój. Musimy poczekać, aż dynia zmięknie, to ok. 20 minut gotowania.
Gdy dynia będzie już miękka, dodajemy pomidory pokrojone w kostkę, sól, pieprz i szczyptę gałki, a następnie dajemy temu spokój na kolejne pół godziny.
Teraz czas odstawić naszą zupę do przestygnięcia, po czym ją zblendować. Następnie robimy zasmażkę - na rozpuszczoną margarynę wsypujemy mąkę i bardzo szybko mieszamy, aż całość się połączy.
Zupę ponownie podgrzewamy, dodajemy zasmażkę, a gdy całość zgęstnieje śmietanę. Teraz pozostaje tylko doprawić ją solą, pieprzem i gałką według indywidualnych upodobań.
Obawiając się kalorii, śmietanę z przepisu można śmiało pominąć. Do zagęszczenia użyć możecie również mąki dokładnie rozmieszanej w zimnej wodzie. Zamiast gałki dopuszczalny jest imbir, pamiętajmy jednak, żeby przy każdej z tych przypraw zachować umiar, gdyż są bardzo aromatyczne, a nie chcemy, by ich smak bez reszty zdominował nasze danie :)
Gotową zupę podajemy z grzankami posypaną natką pietruszki.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz