Powoli przekonuję się do warzyw. Przez całe życie uznawałam tylko kilka wybranych i to wyłącznie na surowo, kiedyś z ciekawości przygotowałam warzywa na patelnię z ryżem i nie byłam w stanie tego zjeść - od tego czasu nie sięgałam po tę mrożonkę z zasady. Jedyną rzeczą, która "łamie" dla mnie smak samych warzyw jest mięcho (albo produkty mięsopodobne :P). Oczywiście można go nie używać wcale, można zastąpi czymkolwiek, co ma się w lodówce - dużym plusem tortilli jest to, że można do niej wrzucić praktycznie wszystko - od wymyślnych kombinacji po resztki z lodówki. Szybkie, tanie, sycące - czego chcieć więcej?
Składniki:
- dwie tortille
- pół opakowania mrożonych warzyw na patelnię
- dwie parówki (bądź dowolna inna wędlina)
- dwa plasterki sera
- sól, pieprz, ulubione zioła
Przygotowanie jest bardzo proste - warzywa wrzucamy na niewielką ilość tłuszczu, podsmażamy. W tym czasie kroimy parówki w półplasterki. Gdy warzywa zmiękną, dodajemy do nich wędlinkę i przyprawiamy - jest tu pełna dowolność, ja użyłam mieszanki przypraw dołączonej do warzyw, soli pieprzu i tymianku, bo lubię. Jak lubicie inne przyprawy, użyjcie innych ;)
Gdy wszystko jest już podsmażone i przyprawione, na drugą, suchą tym razem patelnię kładziemy tortillę, a na nią plasterek sera. Podgrzewamy, pilnując spodu, dopóki ser nie zacznie się topić.
Na naszą tortillę kładziemy farsz. Można złożyć ją na pół albo zwinąć.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz